poniedziałek, 18 kwietnia 2022

,,Wielkanoc” T. Chudy

 Jedzie pociąg ciemną nocą

Sto odgłosów szyny niosą
Wypatrują ludzie oczy
I nie widzą końca nocy.
 
A tam wyżej nad obłokiem
Pędzi lotnik w górę nocy
I choć wzniósł się tak wysoko
Też nie widzi końca nocy
 
Od jeziora do księżyca
Od wieczora aż do świtu
- Wielka Noc
Od Warszawy do Szczecina
Od Krakowa do Olsztyna
- Wielkanoc
 
Tym pociągiem wielkanocnym
Jadą do nas mili goście
Więc już Mama razem z Ciotką
Pieką babkę wielkanocną.
 
Migdałową, luksusową
lukrowaną, rodzynkową
- bardzo zdrową!
 
Taką wielką pod obłoki
Że nie widać zza niej nocy
Od tej chwili wszędzie święta
każda buzia uśmiechnięta
 
Od Warszawy do Olsztyna
Od Krakowa do Szczecina
każdy wielką
 
migdałową, luksusową
lukrowaną, rodzynkową
babkę wcina!

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz