Pan Jezus przybył do Jerozolimy
nie jako pielgrzym,
lecz jako Król,
świadomie przyjmując symbole monarchy
i odbierając hołdy od wiwatujących tłumów.
Słano przed Nim barwne płaszcze,
pozdrawiano Go gałązkami palmowymi
jako Syna Dawidowego
i wznoszono triumfalne okrzyki.
A On jechał na osiołku jako Ten,
który przychodzi w imię Pańskie.

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz